Rzut oka do saszetki Merlin's Premier Gold 2000

Karty z serii Merlin's Premier Gold 2000 pojawiły się u nas dzięki prywatnemu importowi z zagranicy. To kolekcja kart ze średniej półki poświęcona angielskiej Premier League, wydana na sezon 1999/2000 przez firmę Topps Europe. Zebrałem kilkadziesiąt tych kart, a w tym poście tradycyjnie efekt otwarcia pierwszej saszetki.

booster Merlin's Premier Gold

Saszetki Premier Gold 2000 zaprojektowano w czterech różnych wersjach, w wizerunkami Davida Beckhama, Tore Andrre Flo, Ole Gunnara Solskjaera i Michaela Owena. W paczce umieszczono 8 kart, a w boksie znalazło się 36 saszetek. Na całą kolekcję składa się 155 kart, w tym 105 kart bazowych oraz 50 kart specjalnych.

Wśród insertów przygotowano 3 subsety: Magic Moments (10 kart, w tym 6 dedykowanych ManU, 1:5), Key Player (20, 1:1) oraz Top Scorer (20, 1:1). Pierwsze z nich to wycinane (die-cut) karty wypukłe, najbardziej atrakcyjne w całej kolekcji. W każdej paczce zamieszczono również jedną z 6 wydrukowanych na standardowym papierze kart informacyjnych (w tym checklisty).

W mojej pierwszej paczce znalazłem aż 3 inserty - to sporo, jak na 8 kart w sumie. Na błyszczącej karcie Key Player trafiłem gracza FC Wimbledon. Trafiły mi się również 2 karty Top Scorer - Campbell z Evertonu oraz Ricard z Middlesbrough. Z tych trzech klubów, jedynie Everton wciąż gra w Premiership.

karta Club Card - awers

karta Club Card - rewers

karta Top Scorer - awers

karta Top Scorer - rewers

karta Top Scorer - awers

Wśród kart bazowych znalazłem m.in. nieżyjącego już byłego reprezentanta Kamerunu - Marca Viviena Foe, jeszcze w barwach West Ham (później występującego w Manchester City). Cieszą też bramkarze - ówcześni reprezentanci Norwegii (Thomas Myhre) i Anglii (Nigel Martyn).

Ocena zawartości:

4.5/6

Wykonanie tych kart oraz jakość zdjęć są bardzo dobre. To nie dziwi, zważywszy na rodzaj kolekcji., chociaż są i mankamenty - schodzący lakier z kart Key Player. Pozytywów jest jednak nieco więcej, choćby trafienie dwóch z trzech rodzajów insertów w jednej paczce. Chciałem koniecznie upolować Beckhama, ale niestety nawet w pozostałych saszetkach się nie udało :) Karty zachowuję w kolekcji z uwagi na sentyment do ligi angielskiej oraz ich wysoką jakość.