poniedziałek, 18 listopada 2013

Panini Adrenalyn XL Champions League 2013-2014 - recenzja

W październiku 2013 w punktach sprzedaży pojawiła się edycja 2013/2014 znanej i lubianej kolekcji Panini Adrenalyn XLChampions League (fot. Panini). Wydawca wyszedł naprzeciw oczekiwaniom kolekcjonerów, wprowadzając kilka zmian do ubiegłorocznej serii. To oczywiście nowy projekt, brak kart Master oraz karty specjalne znane z edycji Update 12/13.



Cena saszetki: 3,90 PLN
Łączna ilość kart w kolekcji (wersja „International”): 365
Liczba kart w saszetce: 6 sztuk
Pozostałe edycje: skandynawska (nordic - 15 dodatkowych kart)
Checklista: pobierz







rewers karty
Dystrybucja kart w Polsce objęła tradycyjnie: saszetki, pakiety startowe, blistry, kule oraz multipacki. Na zachodzie pojawiły się również kalendarze adwentowe i giftboxy. Promocyjne paczki z kartami można było u nas otrzymać w miesięczniku Just Kick It (10'2013: 2 boostery i 3 LEs). Karty znaleźć można było także w Bravo Sport (nr 21'2013; 1 booster i 2 LEs). W tym drugim przypadku dołączone były wersje dystrybucyjne (retail - z kodem kreskowym). Zauważyłem, że saszetki promocyjne (bez kodu) - m.in. te, które można znaleźć w starterach, kulach czy multipackach są nieco uboższe w karty specjalne i zawierają relatywnie większą ilość powtarzających się kart bazowych. Co ciekawe, w pakietach startowych w Polsce nie zamieszczono planszy do gry tradycyjnej.

Zmiany projektu, o czym wspomniałem na wstępie, są dosyć znaczące i objęły wszystkie rodzaje kart, z wyjątkiem Legend, o czym wspomnę w dalszej części tekstu. Dodatkowym elementem dotyczącym gry jest dodanie parametrów dla pomocnika (niebieskie pole u dołu karty), o czym twórcy zapomnieli w ubiegłym sezonie.

Firma Panini utrzymała cenę saszetki na poziomie ubiegłorocznym i to moim zdaniem dobra decyzja. Za tę samą cenę mamy jednak szansę odkryć mniej przewidywalną zawartość saszetki, ze względu na większe zróżnicowanie kolekcji. Tym samym zyskujemy większą frajdę z kolekcjonowania i wymiany, choć zebranie kompletu kart staje się mimo wszystko nieco trudniejsze.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też uporządkowanie samej kolekcji. Skomponowano ją tak, by na poszczególnych kartach albumu (9 kieszonek na stronę) znajdował się komplet lub równa część (1/2, 1/3) kompletu danego rodzaju kart. Przy okazji karty bazowe układają się taki sposób, że ich tła stanowią spójną całość i przedstawiają... sami sprawdźcie, co!

Ocena w skali od 1 (najniższa) do 10 (najwyższa):

Karty bazowe:
6/10

234 karty bazowe (50%), z uwzględnieniem wschodzących gwiazd i gwiazd to 64% całej kolekcji, czyli tyle, ile w ubiegłym roku stanowiły same bazówki (63%). Wspominając o wschodzących gwiazdach i gwiazdach - trochę trudniej je trafić w bieżącym sezonie ze względu na większą ilość kart specjalnych. Ja sam zebrałem tylko 18 kart tego typu przy 23 z serii Impact Signing, Goal Stopper i Fan's Favourite (stan na chwilę pisania tego posta). Z kolei powtórki bazówek rosną w zastraszającym tempie i to chyba największa bolączka kolekcjonerów. Jak to się mówi - coś za coś.


Karty specjalne:
7/10

Przeglądając wachlarz kart specjalnych zauważamy dwie nowości - Impact Signing oraz Club Logo, choć te ostatnie pojawiły się już w serii Update 12/13. W miejsce kart Master firma Panini utrzymała propozycję z edycji Update 2012/2013 w postaci karty Game Changer. W tegorocznej kolekcji widać aż trzy różne szablony kart specjalnych (nie licząc Legend - to osobna historia) i w pewnym sensie można powiedzieć, że projekt całości jest mało spójny. Karty Impact Signing, Goal Stopper i Fan's Favourite możemy przypisać do pierwszej grupy, kolejną stanowią karty Game Changer i Top Master, uzupełniane przez grupę trzecią - logotypy klubów. Zdecydowanie najbardziej podobają mi się te ostatnie. Fajnym pomysłem jest również umieszczenie na kartach miniaturek zdjęć piłkarzy oraz liczby zdobytych trofeów.
Karta Impact Signing
Karta Goal Stopper
Karta Fan's Favourite
Karta Game Changer
Club Logo
Karta Top Master
Na koniec zostawiam kartę Legend. Podobnie jak w sezonie 2012/2013 - wydano 5 tego typu kart z wizerunkiem Rui Costy, Edgara Davidsa, Ferenca Puskasa, Jurgena Kohlera i Olivera Kahna. Co ciekawe, już pierwsze spojrzenie utwierdza w przekonaniu, że zostały one wydane na bazie ubiegłorocznego projektu. Dziwne, nie potrafię wytłumaczyć tej decyzji.
Karta Legend
W edycji 2013/2014 nowością są 4 karty z serii German Glories upamiętniające finał sezonu 2012/2013 rozegrany na Wembley pomiędzy drużynami Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. Są to fotografie drużynowe, zdjęcie cieszących się zawodników Bayernu po zdobyciu trofeum oraz scena walki o piłkę Robbena i Gundogana. O ile wiem, karty te ukazały się tylko w Niemczech i mają inny rewers niż pozostałe karty w kolekcji.
karta German Glories - awers
karta German Glories - rewers
To, czego nie ma w wersji international, to tradycyjnie pięknie wyglądające inserty Scandinavian Star i Dansk Mester (po 5 w serii). Ponadto w kolekcji znalazły się ekskluzywne karty Double Trouble, których nie można dostać w kontynentalnej dystrybucji, a jedynie w serii Nordic Edition. Figurują na nich klubowe gwiazdy zestawione w 5 par: Messi / Iniesta, Ronaldo / Bale, Robben / Goetze, Cavani / Ibrahimovic oraz Rooney / Van Persie. Wszystkie skandynawskie karty dodatkowe mają również inny rewers - znajdują się na nich statystyki zawodników.

Otworzyłem kilka saszetek w wersji nordyckiej, ale niestety nie miałem szczęścia i nie trafiłem na żaden z tych rarytasów, których ceny na internetowych aukcjach przekraczają poziom 100 zł za sztukę. Zastanawiam się, czy nie można było wymyślić bardziej oryginalnej nazwy dla tego insertu. Już w latach 90. takie karty znalazły się w kolekcjach Fleer Ultra (koszykówka, baseball).

Ogólna ocena:
8/10

Edycja kart Champions League 2013/2014 dostarcza odrobiny świeżości i całkiem pokaźną dawkę zabawy i emocji. Bardzo szybko udało mi się znaleźć w saszetkach karty Legend (2x Kahn i 2x Kohler w ciągu niespełna miesiąca, w ok. 40-50 boosterach z różnych źródeł). Podobnie było z Top Masterami, choć tych jest w kolekcji nieco więcej. Co ciekawe w moim przypadku najtrudniej było o Game Changery, których jest relatywnie sporo w tej grupie kart (18). W jedynej zakupionej kuli znalazłem 1x Legenda (Rui Costa), 1x Top Master (Van Persie), 1x Club Badge, 1x Fan's Favourite, 1x Impact Signing, 1x Star Player i 3x Rising Star.

Karta Limited Edition
W tym miejscu należy wspomnieć jeszcze o kartach limitowanych. W opisywanej edycji przygotowano ich co najmniej tyle samo ile w ubiegłorocznej (ponad 50, w tym Polacy - Kuba, Lewandowski, Szczęsny i Fabiański oraz Szukała), przy czym niespodzianką dla wielu kolekcjonerów okazały się być karty XXL, dostępne w pakietach startowych. W Polsce były to karty z Lionelem Messimi i Robertem Lewandowskim, w innych krajach znaleźć można było pocztówkowe rozmiary kart z Garethem Bale (Skandynawia), Andresem Iniestą, Ikerem Casillasem oraz Cristiano Ronaldo, Olofem Mellbergiem, Neymarem, Hazardem i Zlatanem.

Reasumując - kolekcja jest ciekawsza niż w roku ubiegłym dzięki większemu urozmaiceniu kart wchodzących w jej skład. Jej zebranie jest jednak nieco trudniejsze i co za tym idzie - bardziej kosztowne. Bez wątpienia jest to najbardziej popularna zabawa w zbieranie kart w naszym kraju i to pewnie w najbliższym czasie się nie zmieni. Minus - nie popracowano nad trwałością kart, ale to raczej niewielki problem, jeśli odpowiednio zadbamy o nasze zbiory. W kilku przypadkach spotkałem się też z fabryczną wadą kart specjalnych (a to boli !), która charakteryzuje się widocznym przetłoczeniem w poprzek karty. Wiem, że amerykański oddział Panini wadliwe karty wymienia. W Polsce nawet nie wiadomo, do kogo się zgłosić, ale może warto skrobnąć parę słów do Włoch ?

5 komentarzy:

  1. Napisz też coś o naklejkach, bo naprawdę bardzo ciekawie i konkretnie piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zbieram naklejek, ale może napiszę kiedyś post, dlaczego tego nie robię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu nie zbierasz naklejek, Jacku ? Proszę, zacznij zbierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zbieram, ponieważ skupiam się na kartach, a naklejki mnie po prostu nie bawią ;)

      Usuń
  4. Napiszesz o ekstraklasie 2014/2015?

    OdpowiedzUsuń

Proszę o rzeczowe i kulturalne komentarze. Z góry dzięki!