Rzut oka do saszetek Panini Hoops 2013-14 retail /video/

W moje ręce trafiło kilka paczek retail z kolekcji NBA 2013-14 Panini Hoops. Z doświadczenia wiedząc, że hobby to zdecydowanie lepszy wariant dystrybucyjny, mimo wszystko zaryzykowałem. I dobrze zrobiłem, bo Hoops z tego sezonu jest bardziej atrakcyjny w wersji retail niż propozycje z dwóch poprzednich sezonów w wariancie hobby.

2013-14 Panini Hoops retail

Specyfikację kolekcji opisałem już w poście dotyczącym paczki jumbo liczącej 50 kart - będącą co do zasady właśnie wariantem hobby. Tym razem ograniczę się tylko do kilku słów dot. różnic i skupię się na trafieniach. W wariancie retail wydanym pod koniec 2014 r. otrzymujemy 10 kart w każdej z 36 paczek w boksie lub 11 paczek w blaster boksie.

Poza kartami bazowymi i insertami, w retail packach trafiamy również ekskluzywne dla tego wariantu niebieskie i czerwone parallelle. Hity stanowią także czerwone karty auto, limitowane do #199 lub mniej. Nie ma jednak gwarancji, że na takowe trafimy kupując box.

Moje trafienia:

Paczka nr 1:

2 inserty - Board Members (David Lee) oraz Above The Rim (Paul George).
8 kart bazowych, w tym m.in. Kevin Durant i Tim Duncan.

Film z breaka:

Bardzo fajna pierwsza paka. Zważywszy na cenę paczek hobby z innych low-endowych serii, jej zawartość przy niższej cenie jest co najmniej przyzwoita.

Paczka nr 2:

Totalne zaskoczenie :) Wpadło auto red parallel limitowane do #100 (Eric Murdock w barwach Bucks, gdzie grał w latach 1992-95). Ponadto insert NBA Hoops Dreams (Bradley Beal) oraz red parallel Jenningsa.

7 kart podstawowych, w tym m.in. MVP finałów 2014-15 Andre Iguodala.

Film z breaka:

Druga paczka - właściwie MAX ! Co prawda Murdock wielką gwiazdą nie był, to jednak w latach 90. pograł w 7 klubach NBA.

Paczka nr 3:

Tym razem standard. 2 inserty Hall of Fame Heroes (Drazen Petrovic) oraz Spark Plugs (Nick Young).
Wśród 8 kart podstawowych trafili się m.in. Kawhi Leonard, Jimmy Butler czy Paul Millsap.
Paka została otwarta w ramach mix breaka - do obejrzenia tutaj.

Ocena zawartości:

4.5/6

Na 3 paczki retail za kilkanaście złotych całkiem sensowne zdobycze - 30 kart, w tym 1 auto (limitowane), 5 insertów, 1 parallel i 23 karty bazowe. Co prawda Hoops to seria low-end i bazówki nie zachwycają, to inserty zawsze wyglądają dobrze. Moim zdaniem jeśli ktoś nie ma funduszy na zakup hobby boxa (jumbo packi po 50 kart), a chce się pobawić w relatywnie niedrogie karty NBA z fajnymi insertami w każdej paczce - gorąco polecam. Warto.