Rzut oka do saszetki retail 2014-15 Panini Hoops /video/

Kilka zdań opisujących efekty otwarcia paczki retail z kolekcji Panini Hoops, wydanej na sezon 2014-15. To karty koszykarskie, relatywnie tanie i dość popularne wśród kolekcjonerów.

paczka Panini Hoops 2014-15

Paczkę hobby otwierałem przed blisko 2 laty, a szczegóły dotyczące tej kolekcji i trafionych kart można znaleźć w tym poście. W związku z tym nie będę się skupiał na specyfikacji, do której można się cofnąć korzystając ze wskazanego linku.

Różnica między obiema wersjami dystrybucyjnymi obejmuje zarówno zawartość paczek (11 w retail, 12 w hobby) jak i nieco inną konfigurację kart. Mimo, że jest to propozycja z tzw. dolnej półki, w Hoops znalazły się autografy choćby takich rookies jak Andrew Wiggins, Jabari Parker, Joel Embiid i Zach LaVine, czy fantastycznych weteranów, m.in. Kobe Bryant, Terry Porter, Kevin Durant czy Horace Grant. 

Wyjęcie rarytasu w postaci karty auto z pojedynczej paczki byłoby dużym fartem, aczkolwiek i takie się zdarzają (w tym mnie). Tym razem jednak obyło się bez niespodzianek :)

Moje trafienia:

Insertem okazała się karta z liczącego aż 45 kart setu Lights, Camera... Action. Trafił mi się Carmelo Anthony, który do moich ulubionych zawodników nie należy, choć umiejętności odmówić mu nie można. Sam projekt jest znany z wcześniejszych edycji Hoops, zatem nie można mówić o zaskoczeniu.

Insert Lights, Camera... Action - awers

Insert Lights, Camera... Action - rewers

10 kart podstawowych to wersje black back (istnieją także parallele red back). Poniżej Paul Pierce, jeszcze w barwach Brooklyn Nets, choć na karcie widoczne jest już logo Wizards, z którym "The Truth" podpisał kontrakt - jak się okazało - na rok. Na odwrocie imponująca kariera byłego mistrza NBA z Boston Celtics.

karta base - awers

karta base - rewers

Pozostałe karty base to 1 rookie (Ennis) oraz 8 graczy, wśród których znaleźli się solidni koszykarze tacy jak Draymond Green, Kyle Korver, Serge Ibaka czy Marco Belinelli.

Video z breaka:

Ocena zawartości:

3/6

Podsumowując - żadnych niespodzianek, klasyczne karty, dobrze znane wzory, kilku dobrych graczy. Ocena tym samym przeciętna. Przyznam jendak szczerze, że jest w Hoops kilka setów, które są bardzo ciekawe (mam nawet kilka rozpoczętych), ale tym razem żadna z takich kart nie wpadła. Polecam zerknąć do specyfikacji.